Jak zmieniłam swój sposób żywienia i pozbyłam się 15 kg dzięki wiedzy, samoregulacji i samokontroli (część 1)
Majówka 2024 roku była dla mnie ważna. Dokładnie rok wcześniej, 3 maja, rozpoczęłam proces zmiany sposobu żywienia, aby zrzucić wreszcie nadmiarowe kilogramy, które uzbierałam w poprzednich latach. Na zdjęciu widać efekt tego rocznego procesu: "przed" ważyłam 82,5 kg,...
Moje wieloletnie zmagania z wagą i mocne „dlaczego”
Ten post przedstawia kontekst następnego, zatytułowanego "Jak zmieniłam swój sposób żywienia i pozbyłam się 15 kg dzięki wiedzy, samoregulacji i samokontroli" (por. link). Subskrybentki mojego newslettera i bliskie mi osoby znają tę moją historię, więc dla ich wygody...
„Najgorsza mama na świecie” i rodzicielstwo przez zabawę
Styczniowy wieczór w środku tygodnia, sprzątamy po kolacji. Wszyscy z wyjątkiem pięcioletniego Malutkiego mamy Covid i od ponad tygodnia nie ruszamy się z domu. Starszaki mają naukę zdalną, a pięcioletniego Malutkiego rozpiera energia i wymyślam mu mnóstwo zabaw...
Seria artykułów o złości
W serii o złości ukazały się dotychczas następujące posty (nie trzeba ich czytać po kolei; oceniam, że kluczowe dla rozumienia złości są posty nr 3 i 7): Złość, część 1: Dzień, w którym wrzasnęłam...
Self-Reg – cykl wpisów tematycznych
Lista wpisów blogowych wyjaśniających metodę Self-Reg. Świąteczny stres w pięciu obszarachKilka słów o metodziePięć kroków do... zwycięstwa nad czekoladąJak kształtujemy mózgi naszych dzieciKażde dziecko jest cudemJestem spokojny i jestem tylko z tobą"Mamo, ja zawsze...
Moje wielkie marzenie, które sięgnęło bruku
Pierwsze dni stycznia kojarzą mi się z postanowieniami noworocznymi i wiem, że wielu innym osobom też. Jako coachka wspierająca zestresowane mamy w realizacji ich (rozmaitych) celów chcę Ci napisać kilka słów na temat postanowień i marzeń. Jeśli ten wpis Cię...
Granica człowieczeństwa
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu... Ten post dotyczy aktualnej sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim. Dziś rano dowiedziałam się, że pewne roczne dziecko zmarło gdzieś w lesie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu jego rodziców, którzy mu towarzyszyli,...
Matka wyczerpana, lecz wyregulowana
Opowieść o autentycznej akceptacji Stoi awokado przed lustrem, patrzy z czułością na swoje odbicie i mówi do niego: „Jesteś tłuste, ale to dobry tłuszcz”. Uwielbiam ten obrazek. Dla mnie to nie tylko dowcipna gra słów, ale opowieść o autentycznej akceptacji...
Jak NIE zafundowałam dziecku traumy
Ten wpis dojrzewał we mnie przez półtora roku. Przez pierwsze miesiące nie byłam pewna, czy w ogóle chcę go opublikować, bo jego materia jest bardzo delikatna, ale ostatecznie zdecydowałam się, że chcę. A potem długo zastanawiałam się, co napisać i jak głęboko wejść w...
Dlaczego nigdy nie chciałam mieć córki
Dziś Dzień Kobiet - święto, którego od pewnego czasu nie obchodzę. Jeśli dostanę w tym dniu moje ukochane tulipany, to dziękuję, cieszę się, a jeśli nie dostanę, to... mogę je sobie sama kupić, kiedy tylko mam ochotę, nie tylko w tym dniu. Nie przepadam za tym...